www.vogues.fora.pl
forum poświęcone serii
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj
Forum www.vogues.fora.pl Strona Główna
->
Off Top
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Formalności
----------------
Umowy
Ogłoszenia
O "Vogue"
Tylko dla redakcji
Kulisy Świata Mody
----------------
Sesje Zdjęciowe
Off Top
Jednoręki Bandyta
Producenci
Kontrowersyjne Artykuły
Redakcja
----------------
Laile Marche i Alison Petersson
Chantal Vaux-Viconte
Claire Yvette Rougette
Esther Rose Lacroix
Victoria Lecorivie
O wszystkim i o niczym
----------------
Shoutbox
Inne
----------------
Reklamy
Odpadki
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Nejciara
Wysłany: Nie 20:23, 06 Sty 2008
Temat postu:
Też mam takich w szkole..
Ale nawet nie ma co opowiadać ;]
Marjorie
Wysłany: Nie 16:55, 06 Sty 2008
Temat postu:
No to jest ciekawa co się tam działo. Ola, to widzę, że nie tylko ja znam takich cwaniaków.
Roxanne
Wysłany: Nie 12:28, 06 Sty 2008
Temat postu:
Tiaa..to moja koleżaka obudziła się na materacu z..chłopakiem xD
I tak była dyskretna, że cała szkoła o tym wie.
blue.
Wysłany: Sob 15:45, 05 Sty 2008
Temat postu:
Ja tam szczerze wątpie w to że przeleciał chociaż jedną ten powyżej
To raczej typ takiego totalnego cwaniaka i lansera, ale jak potem przyjdzie co do czego pryska gdzie pieprz rośnie
Marjorie
Wysłany: Sob 15:27, 05 Sty 2008
Temat postu:
Nie no, jest się czym chwalić. Ale bym śmiała jakby został teraz tatusiem. No, ale generalnie to nie wiem dlaczego teraz ludzie nie wyobrażają sobie imprezy bez alkoholu. Byłam na wakacjach na działce z dwoma koleżankami, zero alkoholu a zabawa świetna. Chociaż mam traumę po tym, bo tak się opaliłam, że spałam na siedząco (ledwo), prawie się nie ruszałam, a do tego skóra mi schodziła :/
blue.
Wysłany: Sob 11:24, 05 Sty 2008
Temat postu:
Hah, do mnie 2 dni po sylwestrze napisał taki kolo, który przez pewien czas do mnie zarywał i pochwalił się że przeleciał 3 laski na Manhattanie (dyskoteka), a jego najlepszy kumpel wypił tyle że "zgon" nastąpił jeszcze przed wpół do jedenastej
Pogratulowałam im serdecznie
Nejciara
Wysłany: Pią 17:33, 04 Sty 2008
Temat postu:
u mnie w szkole dwóch kolesi na jeden imprezie ponoć tak się zapili, że jeden stracił przytomność... Ale normalnie do szkoły przyszedł itd.
Reszta dziewczyn nie piła - żadna.
A nawet kumple z mojej klasy coś tam wypili i potem śpiewali pod oknem babki z matematyki..
Tzn. ona tak mówiła, oni nie pamiętali xD
Marjorie
Wysłany: Pią 16:15, 04 Sty 2008
Temat postu:
Ja na Sylwestra wypiłam szklankę Piccolo. Chciałam kupić prawdziwego szampana, ale Dorota nie chciała. U mnie też wszyscy chwalili się ile to wypili. Inni opowiadali co robili (tak że mają, np.rozwalony telefon, szlaban u rodziców itd.). Aż dziwnie się tego słuchało, bo nie sądziłam, że tak się opiją. Przyznaję, miałam ochotę wypić, ale nigdy upić się do tzw. 'zgona'. Dobra zabawa zależy od dobrego towarzystwa, nie od ilości %.
Podobnie rzecz się działa u mnie na obozie sportowym. Praktycznie w każdą noc wszyscy pili (ok, większość), a Ci co nie pili byli w pewien sposób - chociaż nie w twarz - wyśmiewani. Jak ktoś wpadał wieczorem do pokoju zadawał jedno pytanie: Co pijecie?
OK, w jedną noc wypiłam z kumpelami butelkę wódki na 3. Ale nie byłam pijana, potrafiłam zrobić wszystko. Dla mnie jest to głupie, że młode osoby piją tak, że później nie wiedzą co robią. Może ta koleżanka Roksanki przez ten czas, którego nie pamięta zrobiła coś okropnego? Albo ktoś jej? Zresztą, co to za atrakcja zalać się w trupa?
blue.
Wysłany: Pią 11:58, 04 Sty 2008
Temat postu:
Według mnie dobra zabawa w ogóle nie zależy od alkoholu - może chyba tylko pomagać w "rozluźnieniu" towarzystwa. Też nie za dużo piłam w sylwestra
Roxanne
Wysłany: Czw 20:57, 03 Sty 2008
Temat postu:
Ja również wypiłam symbolicznie szampana.
Zrobiłam ten temat, bo gdy przyszłam wczoraj do szkoły..kumpela wręcz chwialiła się, że nie pamięta co robiła i w jakim dziwnym miejscu się obudziła.
Ja też uważam, że dobra zabawa zależy od towarzystwa..
Nejciara
Wysłany: Czw 17:59, 03 Sty 2008
Temat postu:
No cóż..
Ja sie też napiłam w tego sylwestra, chociaż nie sądzę by dzięki % była dobra zabawa. Dobra zabawa zależy od fajnego towarzystwa
Roxanne
Wysłany: Czw 17:05, 03 Sty 2008
Temat postu: Nie ma zabawy bez alkoholu ?
To po prostu okropne, ale znaczna większość moich znajomych ze szkoły w Sylwestra strasznie sobie popiła. Nawet te osoby, które w życiu bym o to nie posądziła. Wyrabiali różne okropne rzeczy, o których nawet żal pisać.
Nie chodzi już o to że są za młodzi..czy coś albo że niszczą sobie zdrowie i w ogóle. Chodzi o to że coraz częściej nie ma imprezy bez alkoholu.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by
Sopel
&
Download
Regulamin